Forum Bleach Centrum Strona Główna Bleach Centrum
Gra Forumowa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TEAM 1 - Leonardo Lee
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Bleach Centrum Strona Główna -> Akademia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LeoNardO
Shinigami



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 23 Lut 2008    Temat postu:

Po zniknięciu Dalothera zauważyłem moją znajomą jadącą do miasta, spytałem ją czy by mne nie podwiozła, ona się zgodziła i pojechaliśmy do miasta. Wszedłem do swego domu, zjadłem kolację, umyłem się i położyłem się spać. Obudziłem się nazajutrz o godzinie 6:00, powoli zacząłem się ubierać i jeść śniadanie, gdy wychodziłem z domu była godzina 6:30 pomyślałem, żeby wpaść do pobliskiej tawerny i porozmawiać o nowościach w mieście. Gdy wychodziłem z tawerny była godzinka 6:52. Więc ruszyłem w stronę lasu pustych, na miejsce spotkania z moim opiekunem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalother
Administrator



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:41, 23 Lut 2008    Temat postu:

Dalother wstał o 7:10 i umył się oraz przebrał w ubrania. Przed nim była długo droga, ponieważ nie mieszkał niedaleko lasu. Po drodze gdy biegł jadł trochę spalone tosty. Miał czas, ponieważ wolnym krokiem szedłby około 40 minut, a biegiem dojdzie w niecałe 20. Nim się obejrzał to już był na miejscu. W lesie czekał już na niego jego uczeń, dzisiaj przybył wcześniej niż on sam. Dalother był zdziwiony czemu tak prędko przybył.

Widzę, że dzisiaj jesteś bardziej przygotowany na trening. Dzisiaj zajmiemy się magią destrukcyjną. Nauczę cię jak robi się 1 zaklęcie obezwładniające - Sai. Jeśli nie wiesz co one robi, to przeczytaj w książkach, ja ci tego wyjaśniać nie będę. Nie myśl sobie nawet, że po tym co teraz powiedziałem i po tym treningu zostaniesz od razu pełno prawnym Shinigami, ale jeśli przejdziemy jeszcze kilka treningów to możesz zostać nawet kapitanem. Tzn. jeżeli dożyjesz - powiedział Dalother i ruszył w las. Szedł wolno, ponieważ nasłuchiwał czy przypadkiem w obrębie ich nie ma żadnego pustego. Walka teraz z pustym była by też rodzajem treningu, lecz chciałby żeby pojawił się pusty po nauczeniu się zaklęcia. Szli wolnym krokiem gdy nagle Dalother usłyszał dziwne pikanie. Był to sygnał, że Dalother dostał SMS'a. W SMS'ie było opisane, że Dalother oraz osoba, którą sobie wybierze mają jak najszybciej pójść do Świata Żywych i zniszczyć Gilliana, który się tam pojawił. Dalother opowiedział o wszystkich Leo i szybko skierowali się do portalu, który miał ich teleportować do Świata Żywych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LeoNardO
Shinigami



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:50, 23 Lut 2008    Temat postu:

Gdy opiekun powiedział mi, że mamy się udać do Świata Żywych byłem zdziwiony i podekscytowany myślą co nas tam spotka. Podobno mieliśmy zgładzić jakiegoś Giliana. Biegłem za Dalo wypatrując tego magicznego portalu. W końcu za wzgórzem ukazał nam się lśniący portal. Gdy weszliśmy do niego oczom naszym ukazał się ogromny Gilian, byłem zdumiony jego wzrostami, ten był 2 razy większy niż tamten, którego powalił mój opiekun. Miałem jakieś dziwne wrażenie, że Dalo rozkaże mi tego pustego obezwładnić magią destrukcyją - Sai. Nie chciałem wykonać żadnego złego ruchu, więc czekałem na polecenia od mojego opiekuna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalother
Administrator



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 23 Lut 2008    Temat postu:

Dalother popatrzył na teren jaki był wkoło nas. Była to mała polana, na której rosło kilka kwiatów, dalej rozciągała się rzeczka oraz potok. Był też dom, ale nieużywany. Dalother spojrzał na Gilliana, ale rozczarował się. Myślał, że ten Gillian będzie silniejszy od poprzednich Pustych. Popatrzył na swojego ucznia, który wyraźnie był podekscytowany całą to sprawą. Uśmiechnął się i złapał znów 2 ręce po czym zaczął wykonywać śpiew*. Po śpiewie powiedział słowa te same w wypadku Gilliana, którego spotkali w lesie.

Zaklęcie destrukcyjne 33 - Sokatsui! - wykrzyknął Dalother i to bardzo uważnie. Mimo tego Sokatsui trafił Gilliania i rozerwał mu maskę. Dalother popatrzył na rozczarowanego swojego ucznia, lecz po chwili znów usłyszał dziwny ryk. Zza Dalother wynurzył się następny Gillian. Tym razem Dalother zostawił całą robotę swojemu uczniowi. Widać ten uśmiechnął się i ruszył na słabego Hollowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LeoNardO
Shinigami



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 23 Lut 2008    Temat postu:

Gdy Dalother zniszczył maskę Gilianowi myślałem, że bedę się nudził, lecz na moje szczęście lub nie szczęście. Ale mimo myśli, że mogę zginąć ruszyłem do walki. Szybko zanalizowałem moje położenie i przypomniałem sobie zaklęcie na magie, której postanowiłem użyć. Zacząłem wymawiać słowa zaklęcia:
Zaklęcie Demoniczne 99-2 - Bankin! - ale nic sie nie stalo, Hallow zaśmiał się i ruszył wściekły na mnie. Nie wiedziałem czemu nie udało mi się rzucić zaklęcia. Postanowiłem sprubować jeszcze raz rzucić zaklęcie. Zamknąłem oczy i skupiłem się. Po chwili poczułem jakieś dziwne uczucie, czułem się tak, jakby ogień był w środku mnie. Hallow był coraz bliżej miałem kilka sekund żeby rzucić zaklęcie. Więc zacząłem wypowiadać zaklęcie:
Zaklęcie Demoniczne 99-2 - Bankin! - tym razem się udało! Już widziałem jego przy mojej głowie, lecz nagle jakieś jasne pasy obwineły go jak mumie. Wiedziałem, że to zaklęcie składa sięz trzech pieśni więc kontynuowałem. Po chwili w hallowena wbiło się z około 30 ostrzy. Nagle z nieba leciał głaz w kszatłcie prostopadłościanu, który zgniutł Hallowena. Po nim zostały tylko kawałki maski, które upadły mi tóż przed nogi. Z radości aż podskoczyłem, byłem przygotowany na krytyke ze strony opiekuna, ale byłem dumny z tego, że udało mi się rzucić to potężne zaklęcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalother
Administrator



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:46, 23 Lut 2008    Temat postu:

Dalother uśmiechnął się, ponieważ wreszcie widział determinacje na twarzy swojego ucznia. Podszedł do niego i położył mu rękę na ramieniu.

Dobrze się spisałeś. Dzisiaj już zrobiliśmy nasz trening. Mam nadzieję, że walka z tymi Hollowami coś cię nauczyła. Następnym razem jednak mów szybciej śpiew. - Powiedział Dalother i odszedł w portal. Gdy przeszedł nie czekał już na swojego ucznia. Była około godziny 15, ale i tak Dalother musiał wstąpić do paru osób. O godzinie 21:00 wrócił do domu i zjadł kolację oraz poszedł spać. Szybko wysłał jeszcze list do swojego ucznia o to, że został on prawdziwym Shinigami, ponieważ może stanąć w walce z Gillianem.


Dalother zyskał 30 punktów EXP

Leonardo zyskał 60 punktów EXP oraz rangę kapitańską


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Bleach Centrum Strona Główna -> Akademia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin